poniedziałek, 4 maja 2015

Z roku na rok starsi

"Z roku na rok starsi, a duchem wciąż jak dzieciak". 

Czas mija, dorastamy. Nie bawimy się laleczkami, nie słuchamy smerfów. Nie przesiadujemy na podwórkach, nie gramy w klasy, w piłkę "na garażach". Jesteśmy z roku na rok starsi. W naszym życiu pojawiają się nowe przeszkody. Eksperymentujemy z papierosami i alkoholem. O narkotykach i innych ścierwach nie wspomnę. Chcemy poczuć się dorośli- za nich się uważamy. Jedni próbują i to jest dla nich wszystko, inni błądzą i lądują w bagnie nałogu.



Po podstawówce wita nas gimnazjum. Nowe otoczenie, nowi nauczyciele, nowe przedmioty. Przechodzimy zmianę charakteru i wyglądu. Dla jednych to dobre, dla reszty nie. Pierwsze wagary, pierwsze jedynki.. Kłótnie z rodzicami- pamiętaj, że oni zawsze chcą dla Ciebie jak najlepiej. Nawet gdy się nie zgadzacie, myślisz, że masz racje ale oni przeżyli więcej niż My.

Dobra, wytrwaliśmy gimnazjum. Wkraczamy coraz większymi krokami w dorosłość. Technikum lub liceum. Chyba nikt z nas nie chce mieć w papierach jedynie gimnazjum lub podstawówki.. Jesteśmy prawie dorośli. Lecz wiek to tylko liczba, charakter liczy się najbardziej. Nauka i nauka, czasem mamy jej dosyć. Ale spójrz z tej strony na to, że gdy bardziej się przyłożysz zyskasz więcej. Wytrzymaj te kilka godzin w szkolnej ławce, słuchaj uważnie na lekcji (choć wiem, że czasem ciężko) to Ci pomoże. Potem na sprawdzianie będziesz pamiętał dużo z lekcji, nie będziesz musiał siedzieć godzinami przy książkach.


Usiądź wygodnie w fotelu, zacznij oglądać stare zdjęcia. Ja robię to często. Patrzę jak się zmieniłam. Zmieniam się cały czas z wyglądu jak i z charakteru. Czy na dobre? Codziennie się nad tym zastanawiam. Nawet najmniejsze błędy wyprowadzają nas na dobrą drogę. Kiedy upadamy, wstajemy i jesteśmy coraz silniejszy. Pamiętaj.

Jeżeli zabłądziłeś w złym towarzystwie- ogarnij się. Przemyśl czy Ci sami koledzy którzy proponują Ci papierosa lub piwo, czy wskoczą za Tobą w ogień. Czy oddadzą za Ciebie nerkę. Czy pomogą gdy będziesz w potrzebie..

0 komentarze:

Prześlij komentarz